To zupełnie zrozumiałe, bo przecież w prowincjonalnym Kwidzynie morderstwa niezbyt często goszczą w policyjnych kronikach.
W dodatku teraz sytuacja jest zupełnie wyjątkowa, bo w roli oprawcy wystąpił bardzo młody człowiek, a jego ofiarą jest jego rówieśnica, była dziewczyna, czyli ktoś kogo ponoć bardzo kochał, ale komu odebrał rzecz najcenniejszą, życie.
Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci również dlatego, bo niemal każdy znał Nikolę i Huberta, albo zna kogoś kto znał ich lub ich bliskich. To dotyczy również mnie, więc dzisiejszy felieton piszę z trudem powstrzymując łzy. Bo bardzo dobrze znam brata Nikoli, o którym wielokrotnie miałem okazję pisać.
Na drodze zawodowej zetknąłem się również z mamą Nikoli, przesympatyczną nauczycielką języka francuskiego. To straszne, że dotknęła Was taka tragedia.
W imieniu całej redakcji składam Wam kondolencje i wyrazy naszego współczucia, choć wiem, że nic nie ukoi Waszego bólu po stracie siostry i córki.
Rafał Cybulski
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?