W środę kilka minut po 10.00 oficer dyżurny kwidzyńskiej policji został poinformowany przez mieszkańca gminy Sadlinki o kradzieży skody octavii
wartej 10 tys. zł. Mężczyzna swoje auto w dniu zgłoszenia, zostawił na parkingu przy sklepie na ul. Chopina w Kwidzynie.
Przeczytaj także:Ukradli 60 metrów kabli za 5 tys. złotych!
Po kilku minutach zorientował się, że samochodu nie ma. Pokrzywdzony oprócz pojazdu stracił telefon komórkowy, portfel, pieniądze i dokumenty, które pozostawił w aucie. Od razu o tym fakcie powiadomił policję.
Przeczytaj także:Przeniósł rzeczy sąsiada do swojej piwnicy
Kwidzyńscy kryminalni natychmiast rozpoczęli poszukiwania samochodu. Po kilku godzinach odnaleźli go na posesji mieszkańca sąsiedniej gminy. 34-letni sprawca kradzieży długo twierdził, że jest to jego auto. Mężczyzna miał przy sobie rzeczy pochodzące z ukradzionego pojazdu.
34-latek usłyszał zarzut kradzieży, grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?