Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodło bliskie zwycięstwa z KP Starogard

Rafał Cybulski
Choć Rodło jako pierwsze w tym sezonie urwało punkty KP Starogard Gd. to jednak po sobotnim meczu w Kwidzynie na pewno pozostanie niedosyt. Gospodarze długo prowadzili, potem zmarnowali karnego a wyrównującego gola dali sobie strzelić na 5 minut przed końcem. W dodatku wcześniej rywale nie wypracowali sobie ani jednej stuprocentowej okazji strzeleckiej.

KP Starogard w Kwidzynie nie wyglądał na drużynę, która w tym sezonie wygrała wszystkie swoje mecze. Wprawdzie od pierwszych minut goście nieco dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikało, bo Rodło znakomicie spisywało się w defensywie. W dodatku kwidzynianie byli o wiele groźniejsi w ataku, bo po każdym przechwycie potrafili i szybko i groźnie kontratakować. Po jednej z takich akcji w 29 minucie Maciej Laszkiewicz popisał się udanym rajdem po lewej stronie boiska i oddał pierwszy groźny strzał na bramkę KP. Trzy minuty później w bardzo podobnej sytuacji znalazł się Piotr Cetnarowicz. Grający trener Rodła też atakował lewym skrzydłem, wpadł w pole karne a potem z ostrego kata strzelił w długi róg bramki KP. Piłka jeszcze skozłowała przed bramkarzem i wpadła do siatki 1:0 dla Rodła.
Chwilę potem kwidzynianie przeprowadzili kolejną ładną akcję zakończoną dośrodkowaniem w pole karne i główką Mateusza Górki, ale do przerwy wynik już się nie zmienił.

W drugiej połowie Rodło nadal bardzo uważnie grało w obronie i groźnie kontratakowało a motorem napędowym większości akcji był Górka, którego najczęściej wspierali Sławomir Gawroński, Cetnarowicz i Laszkiewicz. To właśnie ten ostatni w 64 minucie popisał się kolejną świetną indywidualną akcją. Najpierw na lewym skrzydle minął rywala, a gdy w polu karnym mijał drugiego został sfaulowany. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na wapno, ale gospodarze nie podwyższyli prowadzenia, bo z 11 metrów pomylił się Przemysław Maluchnik. Prawy obrońca Rodła posłał piłkę obok prawego słupka starogardzkiej bramki.
Niestety ta sytuacja zemściła się na 5 minut przed końcem.Najpierw sędzia dopatrzył się faulu Maluchnika na jednym z rywali, a zaraz potem Łukasz Kaszubowski przymierzył z 18 metrów w okienko bramki Rodła. Więcej goli już nie padło a remis na pewno bardziej powinien ucieszyć gości, bo z przebiegu meczu wcale na niego nie zasłużyli.

Na szczęście w miarę spokojnie było na trybunach. W miarę bo na samym początku spotkania pseudokibice obu drużyn byli bliscy bójki, ale na szczęście żadna ze stron nie zdecydowała się sforsować oddzielającego ich płotu a potem policja opanowała sytuację. Potem nie brakowało wulgarnych przyśpiewek i odpalania rac, ale na tym się skończyło.

Rodło Kwidzyn - KP Starogard 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 - Piotr Cetnarowicz (32), 1:2 - Łukasz Kaszubowski (85 z rzutu wolnego)
Rodło: Synakiewicz - Graczyk, Rutka, Lalewicz, Maluchnik - Laszkiewicz (81 Grączewski), Obiała, Górka Juchniewicz, Gawroński - Cetnarowicz
KP: Sojka - Łosiński, Kaszubowski, Romanowski, Gołuński (66 Stolz ), Armatowski, Czaplewski, Siora, Lewandowski, Rzepa, Małecki (75 Brud)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto