Choć gospodarze przystąpili do meczu bez Michała Adamuszka, który skręcił staw skokowy, to jednak pierwsza połowa nie wskazywała, że mogą mieć problemy z ograniem mielczan. Od pierwszych minut MMTS dominował na boisku i systematycznie powiększał przewagę. W 12 minucie prowadził już 8:4, zaś 11 minut później aż 17:8.
Kwidzynianie dobrze grali w obronie a do tego fenomenalnie zagrał bramkarz Sebastian Suchowicz. Dzięki temu często wyprowadzali skuteczne kontry. Wydawało się, że tego dnia nic ich nie zatrzyma, ale już pod koniec pierwszej połowy nastąpił pierwszy zgrzyt. W 29 minucie Michał Peret uderzył rywala bez piłki i sędziowie pokazali mu czerwoną kartkę. Na przerwę MMTS schodził mając jednak aż 8 bramek przewagi, więc stratę podstawowego obrotowego można było jakoś przeboleć.
Niestety, po przerwie kibice zobaczyli zupełnie inny MMTS.
Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego wyraźnie zacięli się w ofensywie a do tego przynajmniej kilka razy mogli czuć się pokrzywdzeni przez sędziów. Młoda szczecińska para arbitrów wyraźnie nie udźwignęła ciężaru tego spotkania i swoimi decyzjami wprowadzała spory zamęt. Wybici z rytmu kwidzynianie zaczęli tracić przewagę.
W 34 minucie było 20:14, a po kwadransie już tylko 25:23 dla gospodarzy. W dodatku w międzyczasie, po trzeciej karze dwuminutowej, z boiska wyleciał Dzmitry Marhun.
Na sześć minut przed końcem Stal zniwelowała nawet straty do jednego gola, ale końcówka znów była popisem Sebastiana Suchowicza, a kolejne ważne bramki dorzucił najskuteczniejszy zawodnik spotkania- Robert Orzechowski.
MMTS Kwidzyn - Stal Mielec 30:28 (20:12)
MMTS: Suchowicz - Orzechowski 8, Waszkiewicz 5, Łangowski 3, Mroczkowski 3, Rombel 3, Seroka 3, Marhun 2, Peret 2, Rosiak 1, Cieślak, Pacześny.
Stal: Wolański, Lipka - Sobut 6, Janyst 4, Szpera 4, Babicz 3, Kubisztal 3, Wilk 3, Albin 2, Chodara 2, Gawęcki 1, Basiak, Krzysztofik.
Zobacz także: MMTS pokonał Stal Mielec [relacja]
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?