Arriva Kwidzyn: Od grudnia Arrivę RP zastąpią Przewozy Regionalne

Przetargowi, który ogłoszony został w połowie sierpnia, od samego początku towarzyszyły spore kontrowersje. Wszystko przez to, że w jednym pakiecie znalazły się linie zelektryfikowane oraz niezelektryfikowany odcinek Malbork-Kwidzyn-Gardeja-granica województwa, który do tej pory był przedmiotem oddzielnych postępowań przetargowych.

Zobacz także: Arriva rozkład jazdy: Sprawdź, jak od 2 września będą kursować pociągi

Jak tłumaczy Joanna Parzniewska ze spółki Arriva RP, "zadanie przewozowe, które Arriva RP obsługuje od czterech lat w ogłoszeniu wstępnym (opublikowanym w styczniu tego roku - przyp. red.) stanowiło odrębne zamówienie jako jedno z 4 zadań." W specyfikacji ostatecznie ogłoszonego przetargu połączenie to zostało włączone do jednego pakietu razem z obsługą wszystkich linii zelektryfikowanych w województwie.

- Do głównego zadania dodano też realizację usług przewozowych Gdynia-Elbląg-Iława-Olsztyn, które w ogłoszeniu wstępnym w ogóle nie były ujęte. Zwróciliśmy się więc do Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, o zmianę podziału zadań, okazało się że to niemożliwe, ze względu na "dbałość o spójność komunikacyjną województwa", jak argumentował Urząd - mówi nam Parzniewska.

- Nie widzieliśmy powodów, dla których zachodziłaby konieczność zmiany Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Najistotniejsze jest to, iż taki model organizacji przewozów jest najbardziej optymalny dla mieszkańców województwa w dojazdach do szkół i miejsc pracy w Trójmieście - odpowiada Małgorzata Pisarewicz z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego województwa pomorskiego.

Warto pamiętać, że omawiany odcinek jest niezelektryfikowany, dlatego też na tej trasie kursować będą szynobusy.

Arriva tłumaczy, że formalnie do przetargu w takim kształcie stanąć mogła, ale w tak krótkim (przetarg ogłoszono w sierpniu) czasie przygotowanie się do świadczenia usług, czyli stworzenie jednego pakietu łączącego obsługę linii zelektryfikowanych oraz niezelektryfikowanego odcinka Malbork - granica województwa, a także dodanie nowych zadań, wyeliminowało ją z gry.

- Przygotowywaliśmy się do złożenia oferty zgodnie z ogłoszeniem wstępnym. Podkreślaliśmy wielokrotnie, iż warunkiem konkurencyjnych przetargów, jest ich ogłaszanie z odpowiednim wyprzedzeniem, umożliwiającym przygotowanie zarówno do złożenia oferty, jak i świadczenia usługi - uważa Parzniewska z Arrivy.

Czytaj również: Jan Jakub Kolski Kwidzyn: Zostań statystą w filmie Kolskiego! Reżyser będzie kręcił na dworcu PKP

- Zapisy w specyfikacji nie spowodowały wyeliminowanie przewoźnika z przetargu. Nic nie stało na przeszkodzie, aby mógł złożyć ofertę. Przypominamy, iż Arriva będzie obsługiwać zelektryfikowane odcinki linii komunikacyjnych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz.

Kujawsko-pomorski przewoźnik nie zamierza się od tej decyzji odwołać i tłumaczy, że skupia się teraz na przygotowaniach do nowych zadań na swoim macierzystym terenie.

- Mimo to w naszej opinii niezgodność ogłoszenia wstępnego z rzeczywiście ogłoszonym przetargiem jest naruszeniem zarówno zapisów Rozporządzenia nr 1370 jak i artykułów 22 i 23 Ustawy o publicznym transporcie zbiorowym - wyjaśnia Parzniewska.