Lodowisko w Kwidzynie: Łyżwy można odłożyć do następnej zimy

- Nastąpiła awaria systemu chłodzenia. Jest to system rurek i linek podłączonych do agregatu, tworzący system zamknięty. Przecięcie jednej z nich uniemożliwia chłodzenie całej powierzchni - tłumaczy Janusz Świder, dyrektor Kwidzyńskiego Centrum Sportu i Rekreacji.
W trakcie użytkowania w niektórych miejscach lód kilkakrotnie pękał , dlatego niewykluczone, że to łyżwiarz korzystający z lodowiska najechał łyżwą na jedną z lin chłodzących.

Aby lodowisko mogło dalej funkcjonować, po znalezieniu awarii i jej naprawieniu, trzeba będzie ponownie rozpocząć proces chłodzenia. Przeszkodą może okazać się jednak pogoda.
- Aby stworzyć taflę odpowiednią do jazdy na łyżwach temperatura musi być ujemna. Prognozy są jednak takie, że w najbliższym czasie raczej powinniśmy spodziewać się ocieplenia, niż ponownego ochłodzenia. Dlatego może się tak zdarzyć, że lodowiska już w tym roku nie będzie - kończy Janusz Świder.

Przypominamy, że tej zimy kwidzyńskie lodowisko otwarte zostało dopiero w pierwszy dzień ferii zimowych, czyli 30 stycznia.